2019-09-29

Monika Miller: Wyglądam jak chcę, bo mam do tego prawo

0

Fotomodelka była gościem Krzysztofa Ibisza w programie „Demakijaż”. Monika Miller przekraczanie granic ma we krwi. Tworząc coraz bardziej wyimaginowane tatuaże na swoim ciele, budzi ogromny zachwyt w mediach społecznościowych. Prywatnie jest niezwykle wrażliwą kobietą, stąpającą twardo po ziemi. Czy była kiedykolwiek zakochana? Jak reagują ludzie na jej wytatuowane ciało?

Monika Miller urodziła się w Kamieniu Podolskim na Ukrainie. Studiowała grafikę artystyczną, a z własnego ciała uczyniła płótno, które dziś pokrywa gąszcz wyszukanych tatuaży. Poszukiwanie piękna nadało kierunek jej zainteresowaniom, a oryginalny wizerunek chętnie zaczęli wykorzystywać styliści i fotografowie.

Życie nie zawsze obchodziło się z nią łagodnie. Rodzinny dramat zachwiał jej światem, ale jak na Miller przystało, umiała odzyskać równowagę i odnaleźć światło w tunelu. Dziś już jako licencjat grafiki artystycznej nagrała swój pierwszy singiel „W bezruchu” i tanecznym krokiem w „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” weszła na kolejne piętro show-biznesu.

Jako wnuczka byłego premiera Leszka Millera, wielokrotnie musiała się mierzyć z nieprzychylnymi komentarzami na temat swojej rodziny. Dzieci ją wyśmiewały, a nawet znęcały się nad nią. Jako mała dziewczynka nie rozumiała, w czym rzecz. Teraz już jako dorosła kobieta nie wyobraża sobie życia bez ukochanych dziadków. Otrzymuje od nich bardzo dużo wsparcia i rodzinnego ciepła. Mimo że nie mają takiego zamiłowania do tatuaży jak ona, to szanują jej wybory, które od małego wzrastają w niej coraz bardziej. - Potrafiłam zbierać kieszonkowe, nawet nigdzie nie wychodzić przez miesiąc, nie spotykać się z nikim. Wszystko po to, aby uzbierać pieniążki na nowe tatuaże - wspomina fotomodelka.

W życiu Moniki Miller nie zawsze było kolorowo. Przez długi czas zmagała się z anoreksją, a potem również z bulimią. Bardzo późno zrozumiała, że te niebezpieczne zaburzenia odżywiania nie łatwo jest naprawić. - Zdałam sobie sprawę z tego, że to jest poważny już problem, kiedy chciałam przestać, ale po zjedzeniu nawet kanapki po prostu szłam wymiotować. To było silniejsze niż to, że ja rzeczywiście nie chciałam wymiotować - wraca do tych ciężkich chwil.

Jakie są konsekwencje nadmiernego odchudzania? Czy trudne doświadczenia zbliżają ludzi? Jak poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby? O tym wszystkim opowiedziała w interesującej rozmowie z Krzysztofem Ibiszem na antenie Polsat Cafe.

Demakijaż” w niedzielę o godz. 15:00 w POLSAT CAFE.

Zobacz także:
Weronika Rosati: Przemoc domowa jest przestępstwem
Joanna Jędrzejczyk: Wolontariat jest moim stylem życia
Agata Kulesza: Pokazanie słabości jest największą siłą

Komentarze