Małżeński duet narodził się w mieszkaniu na warszawskiej Pradze. Rozegrana w kuchni kłótnia stała się pretekstem do napisania pierwszego internetowego przeboju - „Megiera”. Wraz z nim powstały ich sceniczne wizerunki: Sławomira w eleganckiej marynarce i z charakterystyczną zaczeską oraz Kajry - pewnej siebie piękności w cekinowej sukni.
Choć mijali się na korytarzach szkoły teatralnej, marząc o aktorskiej karierze, los obsadził ich w zupełnie innych rolach. Teraz są najlepiej opłacanymi artystami polskiej estrady, a ich największe przeboje mają setki odtworzeń w internecie. Są pierwszą internetową parą, która podbiła polski show biznes, zdobyła telewizyjny ekran, największe sceny i serca Polaków. Prywatnie również są nierozłączni. Wszelkie konflikty gaszą od razu, żeby nie tracić czasu. Najpiękniejszym owocem tej miłości jest trzyletni Kordian.
Ich amerykański sen spełnił się w Polsce. Osiemset tysięcy subskrybentów na YouTube, trzysta koncertów rocznie i mnóstwo niegasnących pomysłów na nowe piosenki. Sławomir od dziecka kochał muzykę. Tę fascynację przejął od ojca, który grał na różnych instrumentach. Zaszczepił ją również w ukochanej żonie, podobnie jak poczucie humoru. Woli ludzi bawić niż zasmucać. - W szkole teatralnej się okazało, że nawet jak próbuję grać coś dramatycznie, to niestety wychodzi komicznie. Grałem umierającego i Anna Dymna się śmiała - zdradza piosenkarz w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem.
W Stanach Zjednoczonych bardzo się zaprzyjaźnili. Po powrocie do Polski nie wyobrażali sobie braku spotkań, chociaż nie byli wtedy jeszcze parą. - Spotkaliśmy się w Kabarecie i pamiętam, że mieliśmy próbę generalną i śpiewaliśmy piosenki. Sławomir śpiewał „Cudowną dziewczynę” i poczułam, że to jest człowiek, z którym chce spędzić resztę życia - ze wzruszeniem wspomina Kajra.
Jaka jest recepta na udane małżeństwo? Kto pierwszy wyciąga rękę na zgodę? Jak łączyć karierę z wychowywaniem dziecka? O tym wszystkim Sławomir i Kajra opowiedzieli w zajmującej i niezwykle zabawnej rozmowie z Krzysztofem Ibiszem na antenie Polsat Cafe.
„Demakijaż” w niedzielę o godz. 15:00 w POLSAT CAFE.
Zobacz także:
Monika Miller: Wyglądam jak chcę, bo mam do tego prawo
Weronika Rosati: Przemoc domowa jest przestępstwem
Joanna Jędrzejczyk: Wolontariat jest moim stylem życia
Agata Kulesza: Pokazanie słabości jest największą siłą