Pora, kiedy warto się zatrzymać
To już trzeci sezon programu, w którym Marta Lech-Maciejewska promuje zero-waste’owe podejście do sukien ślubnych i pomaga uczestniczkom wybrać idealną kreację z drugiej ręki. Czego nauczyła się od dotychczasowych bohaterek? - Na pewno z większą czułością i większą uważnością podchodzę do ich wielkiego dnia. Choć żyjemy teraz w ogromnym pędzie, świat szaleje po prostu, to jednak ślub to jest takim momentem, w którym pieczołowicie wybieramy absolutnie każdy element tego wydarzenia i to jest piękne - mówi rozmowie z POLSATCAFE.PL.
Wsparcie prowadzącej
Ogromne znaczenie ma też to, z jakim nastawieniem uczestniczki podchodzą do swojego ślubu i samych siebie. - Staram się przykładać uwagę do każdej emocji, która pojawia się w przyszłych panach młodych - przyznaje Marta Lech-Maciejewska. - W poprzednim sezonie mieliśmy kilka takich terapeutycznych spotkań z pannami młodymi, które konfrontowały się z tym, jak wygląda ich ciało, ze swoimi kompleksami. I o tym też chciałabym, żeby coraz bardziej był ten program. O akceptacji siebie, niepodążaniu za jakimś mainstreamem i jakimś głównym nurtem tego, jak wszyscy powinniśmy wyglądać, tylko akceptacji siebie mimo wszystko - mówi prowadząca.
„Drugie życie sukni ślubnej” jesienią w Polsat Café.